Hej, w swoim ostatnim mailu Maciej Aniserowicz dzięki uprzejmości Andrzeja Krzywdy podzielił się z nami jego książką “Blogging For Busy Programmers“. Korzystając z okazji, iż ją przeczytałem chciałem podzielić się najważniejszymi wnioskami.
Czytając książkę odczuwałem wręcz doświadczenie zen. Jest surowa, czysta, niedługa, ale za to maksymalnie skondensowana. Pozbawiona niepotrzebnej rozwlekłości. To rzecz, która bardzo urzeka. W tym szybkim świecie.
Najważniejszym przekazem jest, aby być systematycznym. Publikować posty nie przejmując się zanadto tym, aby były perfekcyjne. Blogować, kiedy mamy na to czas. Dostosowywać zakres posta do tego, ile go mamy. Zacząć od środka przez zapisanie minimalnej długości wiadomości. Tak, aby zawierał on istotną wartość, którą chcemy podzielić się z innymi.
W tym celu Andrzej poleca, aby zbierać pomysły na posty. Tak jak w Scrum priorytetyzować je, zaczynając publikację od najważniejszych. Poleca też to, co już w robię od dawna – zbierać przydatne linki w notatkach, komentując je. W ten sposób “zbieramy kamienie” do budowy swoich postów.
Jest jedno skuteczne lekarstwo na blok pisarski. Usiąść tak jak zwykle i po prostu zacząć pisać. Zaakceptować zmartwienia, które nas dopadają i brnąć przed siebie. Przypomnieć sobie w tym momencie, dlaczego jest to dla nas ważne.
To tylko najważniejsza nauka, która wyciągnąłem dla siebie. Zachęcam i Ciebie, abyś zapoznał się z tą pozycją. Sprawdź ostatni mail od Macieja. Jeśli dopiero zaczynasz swojego bloga, nie wahaj się i kup. Zdecydowanie nie pożałujesz.
Wiedza ludzi, którzy osiągnęli to do czego dążysz jest doskonałym drogowskazem. Rozwiewa wątpliwości i pozwala ominąć pułapki. Abyś prędzej rozwinął skrzydła.